Floating, czyli pływanie w zbiorniku sensorycznym wypełnionym solą Epsom, to coraz popularniejsza forma relaksacji i regeneracji dla osób w różnym wieku. Jednak czy każda mama powinna spróbować tego doświadczenia?
Pozwólcie, że podzielę się moimi wrażeniami z pierwszej sesji floatingu, która odbyła się niedawno. Zamknęłam się w kapsule, która jest wypełniona wodą o temperaturze ciała i solą Epsom, zapewniającą unoszenie się w wodzie. Od samego początku czułam się jak w innym wymiarze – dźwięk ciszy, brak bodźców z zewnątrz, tylko ja i woda otaczająca mnie na każdym kroku.
Początkowo miałam trudności ze skupieniem się i wyciszeniem swoich myśli, jednak stopniowo zaczęłam odczuwać głęboki relaks i stan błogości. Po kilkudziesięciu minutach czułam się jakby moje ciało i umysł były w stanie pełnej harmonii i spokoju. Po zakończonej sesji miałam poczucie, że odnowiłam swoje siły witalne i zrelaksowałam swoje umęczone przez codzienne obowiązki ciało.
Czy każda mama powinna spróbować floatingu? Moim zdaniem, zdecydowanie tak. Matki często borykają się z ciągłym stresem, zmęczeniem i brakiem czasu dla siebie. Sesja w kapsule sensorycznej może być dla nich doskonałą okazją do oderwania się od rzeczywistości, złapania oddechu i zregenerowania swojego ciała i umysłu.
Warto jednak pamiętać, że floating nie jest odpowiedni dla każdej kobiety w ciąży, osób ze skłonnościami do klaustrofobii, epilepsji czy chorób skóry. Zawsze warto skonsultować się z lekarzem przed przystąpieniem do tego rodzaju terapii.
Podsumowując, moje doświadczenie z floatingu było niezwykle pozytywne i relaksujące. Polecam każdej mamie spróbowanie tego zaskakującego doświadczenia, które może przynieść wiele korzyści dla zdrowia psychicznego i fizycznego. Zamknijcie się na chwilę w kapsule i pozwólcie sobie na chwilę ulgi i odnowy.